Pokora

Zobacz video

Napisy w twoim języku zamieszczone są w opcjach odtwarzacza YouTube.

Przeczytaj

Pokora

W: Co znaczy „być pokornym”?

T: To znaczy uznawać swoją nicość, oczekiwać wszystkiego od Boga, jak małe dziecię oczekuje wszystkiego od ojca, niczym się nie martwić.

W: Znam to poczucie nicości. Wiem, że wobec wszechmocy Boga jestem taka mała i nic nieznacząca. Tylko trudno nagle przestać się martwić. Szkoła, dom, rodzina… Przecież może stać się tyle złych rzeczy. Poza tym wciąż popełniam wiele błędów i często potykam się
w poszukiwaniu drogi do Boga.

T: „Będąc pokornymi ciągle mamy prawo robić małe głupstwa aż do śmierci, nie obrażając nimi Boga. Patrz na małe dzieci, jak kochając bardzo swoich rodziców, nie przestają mimo tego tłuc, drzeć, upadać. Upadając jak dziecko dotykam własnej nicości i słabości. Więc co by się ze mną stało, gdybym opierała się na własnych, tak bardzo wątłych, siłach?”

W: Czyli bez Boga będzie jeszcze trudniej. No dobrze, łapię. Tylko że ta pokora kojarzy mi się z rezygnacją z całego swojego życia i moich pasji!

T: „Każda dusza posiada swobodę w daniu odpowiedzi na zaproszenie Naszego Pana, może czynić dla Niego mało lub wiele, jednym słowem, ma możność wyboru pomiędzy ofiarami,
o które On prosi. Wszystko zależy od twojej własnej gotowości. Pan Bóg dostosowuje doświadczenia do sił, które nam daje.”

W: Naprawdę jest tak, jak mówisz? Patrząc na ciebie widzę kogoś, kto potrafi Bogu ofiarować bardzo dużo. Chyba nie umiem służyć tak jak ty.

T: Wcale nie ofiarowałam Bogu dużo. Wręcz przeciwnie, „jestem maleńką duszą, która może ofiarować Panu Bogu tylko maleńkie rzeczy, i to jeszcze często mi się zdarza pominąć okazje do tych małych ofiar, które dają duszy tyle pokoju; nie zniechęcam się tym jednak, godzę się posiadać nieco mniej pokoju i staram się być na przyszłość uważniejsza.” To wszystko.

This post is also available in: English (angielski) Español (hiszpański)


Aktualności