Prowincja Quito

Zobacz video

Napisy w twoim języku zamieszczone są w opcjach odtwarzacza YouTube.

Przeczytaj

Rodzinna misja, odcinek 8

Prowincja Quito

Troska o swoje powołanie jest początkiem do lepszego poznania woli Bożej. Ta wola Boża objawiła się tu w naszej w wspólnocie w Ekwadorze, kiedy to w roku 1870 redemptoryści po raz pierwszy przybyli do Cuenca oraz Riobamba.

Historia mówi nam, że biskupi tych miast, podczas gdy brali udział w Soborze Watykańskim I, otrzymali od ówczesnego generała o. Mikołaja Maurona dwie pięcioosobowe grupki redemptorystów dla swoich diecezji.

Ci misjonarze pochodzący z rejonu Francji i Szwajcarii dotarli właśnie do Cuenca i Riobamba. Wartym zauważenia jest o. Pedro Didier z Luksemburga, który przeszczepił wspólnotę do innych państw tego regionu. Redemptoryści oddali się wędrownym misjom ludowym, a osadzili się głównie w prowincjach Azuay, Cañar, Chiborazo, Bolívar oraz Tungurahua.

W tym czasie warto również zauważyć o. Lobato, który był pierwszym redemptorystą pochodzącym z Ekwadoru. Wiele swojego wysiłku poczynił w mieście Lima, gdzie pomagał w ewangelizacji Indian mówiących w języku Qiuchua, który opanowali głównie redemptoryści z Francji. Razem z nim był br. Juan Bautista Stiehle, który odznaczał się swoimi projektami architektonicznymi, w szczególny sposób w katedrze w Cuenca (to jedna z największych oraz najpiękniejszych w Ameryce Łacińskiej).

Z tych redemptorystowskich domów, synowie św. Alfonsa starają się zanosić wszystkim obfite Odkupienie w Chrystusie poprzez misje ludowe oraz inne inicjatywy apostolskie.

W Cuenca na przykład są oni bardzo znani dzięki apostolatowi spowiedzi. Ludzie z całego miasta oraz okolic przychodzą spowiadać się u ojców od Alfonsa Liguoriego. Co więcej, katechezy przyciągają dzieci z innych parafii, jest tam wiele różnych grup, jedna z nich została założona przez tych ojców: to grupa Świętej Rodziny.

KILKA SŁÓW O ŚWIĘTEJ RODZINIE

Javier Puma

Święta Rodzina to zgromadzenie, które powstało w tym samym roku, w którym ojcowie redemptoryści dotarli do Ekwadoru, w szczególności do prowincji Azuay i Chimborazo. Po tym, w 1881 roku zaczęli oni udawać się do wiejskich stref, to jest do parafii na wioskach. Tam narodził się ten charyzmat. Ten charyzmat prowadzi nas do naśladowania przykładów głównych postaci Świętej Rodziny.

Dla mężczyzn będzie to naśladowanie św. Józefa z Nazaretu, dla kobiet naśladowanie Maryi, a dla dzieci naśladowanie Jezusa. Zajęcia przeprowadzane w tej grupie zmierzają do wspólnego celebrowania poszczególnych świąt, jak świętej Rodziny, Matki Bożej Nieustającej Pomocy, świętego Józefa, świętego Alfonsa oraz Michała Archanioła. Również członkowie grupy należący do różnych chórów modlą się w niedzielę razem oraz medytują nad słowem Bożym. Następnie reprezentanci każdej grupy biorą udział w spotkaniach z ojcem przełożonym w celu organizacji różnych religijnych i społecznych przedsięwzięć.

NARRATOR:

W Riobamba we wcześniejszych latach ewangelizacja była zcentralizowana we wioskach indiańskich tak, by im towarzyszyć i ich formować. Obecnie przychodzą oni do spowiedzi, na msze oraz do duszpasterstwa społecznego.

Vinces to strefa, do której zostali posłani misjonarze. Tam, ojcowie, na prośbę diecezji, byli odpowiedzialni za organizację grup apostolskich, duchową oraz materialną pomoc, a także podział i tworzenie parafii diecezjalnych.

PARĘ SŁÓW O PARAFII SAN LORENZO W VINCES

Angélica Marisol Rosado Rodríguez

(Katechetka w San Lorenzo de Vinces):

W parafii San Lorenzo w Vinces pracowaliśmy kilka lat razem z misjonarzami redemptorystami. Posługują oni w wiejskich i miejskich strefach, przeprowadzają wiele prac z rodzinami, młodzieżą oraz dziećmi poprzez katechezy i duszpasterstwo powołaniowe oraz rodzin.

Musimy podkreślić, jak poprzez ten czas pandemii wzrastała liczba pobranych par. Są też nowe małżeństwa. Widzieliśmy nawet małżeństwa, które w taki czy inny sposób związane są z parafią San Lorenzo w Vinces.

Mamy w tej parafii bardzo zgraną drużynę. Mamy radę parafialną, w której składzie jestem. To wspólna praca pod kierunkiem proboszcza, ojca Marcelo. On jest jednym z głównych motorów napędowych naszej grupy. Każda świecka osoba ma grupę, za którą jest odpowiedzialna. Odpowiadamy za przeprowadzanie różnych akcji w parafii, na przykład rekolekcji. W tamtym roku mieliśmy rekolekcje w których mieliśmy okazję uczestniczyć z o. Jezusem (obecnym tutaj). Był to dobrze przeżyty czas. Miały one miejsce w pozamiejskiej strefie w kontakcie z naturą. Uczyliśmy się o naszym powołaniu, jako ludzi świeckich i pomocników w parafii.

Carmen Quintanilla Cervantes

(Sekretarka w Perpetuo Socorro w Nikaragui):

Dla mnie to doświadczenie życia z tymi wszystkimi redemptorystami, którzy przybyli do naszej parafii było bardzo dobre i miłe. Nauczyliśmy się wielu rzeczy, mieliśmy wiele ciekawych doświadczeń, a oni przekazali nam wiele dobrych pomysłów, które możemy wdrożyć do pozostałych sektorów naszej parafii. Mamy tu wiele różnych grup, m.in. katechetów. Jestem odpowiedzialna za ministrantów od zeszłego roku. Jest tu również grupka młodych ludzi oraz ruch Jana XXIII. Robimy dobrą pracę dla tej wspólnoty, by wzrastać krok po kroku z pomocą ludzi wierzących, dzięki pomocy których możemy posuwać się wciąż naprzód.

Mariela Montiel Hidalgo

(Katechetka w Recinto Matecito-Playas de Vinces):

Jeśli o mnie chodzi, to praca redemptorystów, którą wykonują od tu od 10 lat, jest niesamowita. Wiecie, dlaczego praca którą oni tu przeprowadzają ze wspólnotami jest taka mocna? Przez to, że parafia Antonio Sotomayor jest tak wielka, to nie tylko centrum, w którym z łatwością możesz pracować, ale oprócz tego redemptoryści muszą też chodzić, podróżować i udawać się do stref wiejskich, podmiejskich.

W tych strefach są kaplice i miejsca dla wspólnot, którą są od siebie bardzo oddalone. Oni wykonują świetną pracę. Teraz, prawie już jako parafia Narcisa de Jesús, odkąd redemptoryści przybyli 10 lat temu, naszym celem jest przekształcenie tego miejsca w parafię i obecnie nad tym pracujemy.

Co się tyczy misji, są one wspaniałe. To niesamowite widzieć ten włożony w nie wysiłek, prace wykonaną przez misjonarzy by przybyć do naszej wspólnoty. Mówię o mojej wspólnocie Matecito, gdzie żyliśmy bez katechetów przez 25-30 lat. Kiedy tu przybyłeś, otworzyłeś nam oczy (dosł. drzwi) i dzięki temu członkowie wspólnoty mogli się nawzajem zobaczyć, i dzięki temu wznowiliśmy naszą aktywność.

Narrator:

Priorytetem apostolskim Prowincji Quito jest rodzina.

Fanny Miño Burgos

(Katecheta w Recinto el Delirio-Nicaragua):

Dla mnie, Ojcze, to bardzo dobre doświadczenie. Jak w każdym domu doświadczamy tutaj trudności, jednakże możemy przejść ponad nimi, przezwyciężyć je, jak ja to mówię, znajdując coś co otwiera nam drogę i pozwala nam iść dalej. Są momenty, w których czujemy się zniechęceni, czujemy że nie chcemy dalej tego robić, ale w niebie mamy kogoś kto nas oświeca i wtedy powracamy i kontynuujemy to, co robiliśmy. Jako małżeństwo jesteśmy w porządku.

Manolo Yépez

(Z Recinto el Delirio-Nicaragua):

Bieda jest wielką motywacją w tym miejscu. Tak naprawdę, jest bardzo niewielu tych, którzy pragną ożenić się ze swoimi kobietami. To jest rzeczywistość, oni nie są zmotywowani. Czasami mężczyzna pragnie się ożenić, niekiedy pragnie tego kobieta, ale z kolei mężczyzna nie chce. To jest trudność, z którą boryka się wiele par. To jest to, co chce im powiedzieć: aby znaleźć motywację i to będzie bardzo ważne dla pary, by stała się małżeństwem.

Narrator:

Świeccy misjonarze są przygotowywani do tego, by być ewangelicznymi świadkami w swoich domach i miejscach pracy.

 

KILKA SŁÓW O PARAFII NIEUSTAJĄCEJ POMOCY W MANTA

 

María Murillo

(Sekretarka P. Socorro-Manta):

Czuję się przekonany do mojej redemptorystowskiej duchowości. Bardzo kocham, co z resztą przedtem wyraziłem, wspólnotę, ze wszystkim co ona oznacza. Dzięki temu, że nie żyją tu tylko i wyłącznie ojcowie, kiedy idziesz do jakiegoś domu, czujesz się mile widziany. Jeśli mówimy o charyzmatach, jeden z redemptorystów jest wyjątkowy. Redemptoryści mają tę płonącą miłość i chęć by szerzyć Dobrą Nowinę, tak jak ojciec Angelito okazywał to swoim świadectwem. Płonący gorliwością, oni zawsze zanoszą Ewangelię do ludzi, których znajdujemy na naszej drodze.

Nancy Endara

(Świecka misjonarz- Manta):

Przybyłam do tej parafii z wielką duchową potrzebą. Dopiero co się rozwiodłam. Ojciec Antonio Lojano przywitał mnie w parafii. Od tego przywitania aż do tego momentu, jestem totalnie rozkochana w misjonarzach redemptorystach.

Już od początku myślałam: Jak to jest, że ci ojcowie odnoszą się do św. Alfonsa jako „mój ojciec”? Zaczęłam szukać, pytać i odkrywać informacje o świętym Alfonsie.

Całkowicie zakochałam się w duchowości alfonsiańskiej, bardzo lubię czytać. Czytałam pisma św. Alfonsa, jego książki, a jako że jestem świeckim misjonarzem, ojciec Ángel przeprowadził nam formację. Jestem jedną z pierwszych osób z drugiej grupy konsekrowanych misjonarzy.

Przygotowanie z ojcem Ángelem miało miejsce krótko przed wybuchem pandemii w każdy poniedziałek. Ten ojciec zwykł nawet mawiać: chociaż pada i jest burza, misjonarze muszą odbywać formację. Mogę powiedzieć, że zawsze byłam obecna. Zawsze byłam obecna na kursie.

Narrator:

W ten sposób staramy się dawać w Ekwadorze odpowiedź na potrzeby tych najbiedniejszych. Świadomi naszych ograniczeń, ufamy alfonsiańskiemu duchowi, by zanosić Ewangelię do tych najbardziej potrzebujących.

KILKA SŁÓW OD KATECHETÓW Z VINCES

Ananías Miño Santillán

(Katecheta w Recinto La Mecha-Nicaragua):

Jestem katechetką od ośmiu lat, zawsze lubiłam przebywać z dziećmi, nawet zanim zostałam katechetką. Dzięki pewnej kobiecie, Bóg zaprosił mnie do tego, by zostać katechetką, od tego momentu pracuje z dziećmi.

Rozpoczęłam sama, ale co ciekawe kiedy misjonarze redemptoryści tutaj przybyli, przewieźli ze sobą inne osoby, które miały być katechetami. Teraz jest nas pięcioro w tej wspólnocie. To bardzo piękne, choć przez pandemię nie prowadziliśmy katechez, ale wznowiliśmy je w tym roku.

Narrator:

Misjonarze redemptoryści przepowiadają obfite Odkupienie gdziekolwiek by nie poszli, oddając się temu całkowicie. W Ekwadorze ich tradycja żyje w sercach najbardziej opuszczonych ludzi, by leczyć rany naszego Kościoła i społeczeństwa.

Autorzy: Sr. Javier Puma, Angélica Marisol Rosado Rodríguez, Carmen Quintanilla Cervantes, Mariela Montiel Hidalgo, Fanny Miño Burgos, Manolo Yépez, María Murillo, Nancy Endara, Ananías Miño Santillán.

Tłumaczenie: Dominik Król CSsR

This post is also available in: English (angielski) Español (hiszpański)


Aktualności