ŹRÓDŁO I SZCZYT #6 – Homilia, Wyznanie Wiry oraz Modlitwa powszechna

Zobacz video

Napisy w twoim języku zamieszczone są w opcjach odtwarzacza YouTube.

Przeczytaj

ŹRÓDŁO I SZCZYT #6 – Homilia, Wyznanie Wiry
oraz Modlitwa powszechna

 

Kochani!

Po odczytaniu Ewangelii, zazwyczaj wszyscy siadamy. Jeśli Ewangelia była odczytywana
z ewangeliarza, który znajduje się w naszej kaplicy, prezbiter czy odczytujący Ewangelię  przenośni ewangeliarz w specjalne miejsce. Kiedy ewangeliarz zostanie przeniesiony, wszyscy siadamy. Potem rozpoczyna się homilia, albo kazanie.

Homilia znaczy tyle, że kapłan, nawiązując w niej do przeczytanego Bożego słowa, próbuje je nam wyjaśnić. Homilia ma charakter bardzo serdeczny. To tłumaczenie z miłością słów, które słyszeliśmy, a które skierował do nas Bóg. Dobrze, jeśli kapłan w taki sposób przemawia do swoich parafian, do swoich słuchaczy.

Kazanie może dotyczyć różnych rzeczy. Czasami jesteśmy świadkami wydarzeń patriotycznych, wtedy nawiązujemy do nich. Zachęcamy do tego, aby zawsze to słowo Boże tłumaczyć, wyjaśniać, oraz zapraszać wiernych do samodzielnego czytania. Po skończonej homilii lub kazaniu, które mamy nadzieję było zachęcające do głębszej refleksji, następuje chwila ciszy. Zauważcie kochani, że kilka razy w trakcie Mszy Świętej po prostu milczymy. Nie jest to jednak zwykła cisza. To święte milczenie, to potrzebne milczenie. Właśnie w tym momencie, po skończonej homilii albo po skończonym kazaniu, wszyscy znów siadamy. Pozwalamy, aby słowo, które usłyszeliśmy, docierało głęboko do naszego serca, do naszej głowy, do naszej duszy. Bardzo dobrze, jeśli tę chwilę ciszy wykorzystamy i postawimy sobie pytania: Panie Jezu, co mi dzisiaj powiedziałeś? Co Ty do mnie dzisiaj powiedziałeś? Z czym wyjdę dzisiaj z tego kościoła, z tej świętej przestrzeni? Co zaniosę do mojego domu, do mojej rodziny, w sąsiedztwo, w miejsce pracy? Po tej chwili milczenia znów wszyscy jesteśmy zaproszeni do powstania i do tego, aby wyznać naszą wiarę – wiarę w Jednego Boga, Ojca Wszechmogącego, wiarę w Jezusa Chrystusa Zbawiciela Świata, wiarę w Ducha Świętego, wiarę w Święty Kościół, który przekazuje nam to święte nauczanie, które ma naprawdę służyć naszemu życiu. Niektórzy żartobliwie mówią, że trzeba wyznać wiarę, jeśli ksiądz niezbyt się przygotował do homilii. Dlatego niekiedy się mówi: „No, po tej homilii to tylko złożyć wyznanie wiary, bo nic więcej z tego nie będzie.” Mam nadzieję, że naprawdę tak nie myślimy, i tylko czasem tak się żartuje. A dlaczego właściwie wyznajemy tę naszą wiarę? To jest bardzo ważny moment. To zaproszenie do świadomego wyznawania naszej wiary. Popatrzcie w czasie niedzielnej Mszy Świętej, jak uroczyście wyznajemy naszą wiarę, czyniąc to ze świadomością, z miłością, z przekonaniem, że to wszystko ma służyć naszemu dobru. Po wyznaniu wiary następuje bardzo ważny moment, który nazywamy modlitwą wiernych, albo modlitwą powszechną. To właśnie zaproszenie nas zebranych, do wypowiedzenia przed wspólnotą, oraz przed Bogiem, naszych intencji, próśb, naszego wołania. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego podaje nam grupę intencji, w jakich powinniśmy się modlić. Na początek zaprasza nas do modlitwy za Kościół Święty, dalej zaprasza nas do modlitwy w intencji spraw społecznych, spraw świata, które się dzieją, których jesteśmy świadkami. Dalej OWMR zaprasza do tego, abyśmy wypowiedzieli modlitwę za osoby potrzebujące naszego wsparcia, znajdujących się w trudnych, bądź nawet dramatycznych życiowych sytuacjach. Dobrze wiemy, że na świecie jest wielu takich potrzebujących. Czwarta grupa intencji dotyczy modlitwy za miejscową wspólnotę, za tych którzy tutaj są zgromadzeni, aby wynieśli z tego kościoła, z tej Mszy Świętej. Tak, aby zaowocowało to obfitym plonem w przyszłości. Jedna rzecz, która jest godna podkreślenia: do modlitwy powszechnej wprowadza kapłan przewodniczący. Nie koncelebrujący, tylko właśnie przewodniczący. Także modlitwę powszechną kończy również kapłan przewodniczący, ponieważ w tym momencie on nas wszystkich reprezentuje. Występuje jako jedyny w tym zgromadzeniu in persona Christi –  on reprezentuje Chrystusa,
i w imieniu Chrystusa zanosi nasze modlitwy do Boga Ojca.

Dlatego dobrze, jeśli się do tej modlitwy przygotowujemy. Jeśli jesteśmy świadomi tego, co się dzieje w świecie, w kraju, co się dzieje w parafii. Episkopat Polski w swoich wskazaniach z 2005 roku mówi o tym, żeby tych intencji nie było więcej niż sześć. Kościół jest rozsądny coś takiego proponując, bo my czasami mamy taką tendencję, żeby stać i mówić … a to pewno nie ten czas, żeby wypowiedzieć za dużo intencji. Dobrze, jeśli trzymamy się tej zasady sześciu wezwań. Czasami są jakieś wyjątkowe uroczystości, gdy można dodać jeszcze jedną czy drugą intencje, ale zaznaczam, iż zasadniczo powinno być tylko sześć tych wezwań modlitewnych. Poza tym to pewnego rodzaju zaproszenie, żeby cała wspólnota modliła się
w tych właśnie intencjach. Tak kochani kończy się Liturgia Słowa. W kolejnych odcinkach będziemy mówić o tym, co dzieje się dalej w czasie Mszy Świętej.

This post is also available in: English (angielski) Español (hiszpański)


Aktualności